Według bieżących statystyk, sporządzonych przez portal gs.statcounter.com, Google po latach dominacji nadal wiedzie prym w rankingu wyszukiwarek z wynikiem przekraczającym 90 procent użytkowników. Każdy internauta przynajmniej raz w życiu miał do czynienia z tym uniwersalnym narzędziem i można by na tej podstawie wnioskować, że znamy je już na wylot, ale nic bardziej mylnego.
Z pozoru tak proste i wykorzystywane przez każdego z nas w codziennej pracy i rozrywce mechanizmy zwracania odpowiedzi na wpisane frazy w rzeczywistości zasadzają się na bardzo skomplikowanych i aktualizowanych na bieżąco algorytmach, o których pisaliśmy przy innej okazji. Tym razem jednak skupimy się na równie ważnym aspekcie, jakże pomocnym w konkretyzowaniu poszczególnych zapytań. Wielu użytkowników nie zdaje sobie bowiem sprawy z tego, ile nieodkrytych “tajemnic” mogą zawierać intuicyjnie bagatelizowane funkcje.
Rutynowa czynność wpisywania interesujących nas słów kluczowych przyzwyczaja nas do prostoty, jednakże jak się często okazuje, miewamy niemałe problemy ze znalezieniem konkretnych (np. niszowych, niepopularnych) wyników. Poszukiwania potrafią wówczas zajmować znacznie więcej czasu, niż zamierzaliśmy na nie początkowo przeznaczyć i sprowadzają nas na manowce numeracji stron zawierających wyniki organiczne. W skrajnych przypadkach oznacza to konieczność modyfikacji fraz i stosowania synonimów albo niewygodnych kombinacji znaków, nierzadko nawet w obcych językach, ewentualnie zwrócenia się z prośbą o pomoc do znajomych pasjonatów branży IT (znamy tego rodzaju pytania także z własnego doświadczenia). “Najpopularniejsze” nie oznacza jednak tego samego, co “precyzyjne”, dlatego zwrócone wyniki nie muszą w każdym przypadku idealnie pokrywać się z naszym zapotrzebowaniem.
Nie zdajemy sobie sprawy, że Google już dawno wyszło nam naprzeciw i zapewniło użytkownikom możliwość stosowania bardziej “zaawansowanych” technik w postaci tzw. operatorów wyszukiwania, znacząco ułatwiających to zadanie. Postaramy się wam dziś zaprezentować niektóre spośród nich:
„ ” (cudzysłów) – Odpowiada za wymuszenie dokładnie dopasowanych, uściślonych wyników bez odmieniania frazy przez przypadki lub synonimizacji,
or/lub – Spowoduje zwrot wyników związanych z X lub Y, najczęściej na zasadzie kontrastu lub zestawienia podobieństw, różnic, związków (np. dwojga ludzi lub elementów technicznych) albo wyboru według gustów i sondaży (muzyka, polityka, sprzęt elektroniczny etc.),
and/i – Zwróci wyniki sparowane, zawierające zarówno X i Y, Google najczęściej stosuje go automatycznie,
– (minus) – Wyklucza dane słowo lub wyrażenie z całej frazy, dzięki czemu pozwala wyodrębnić elementy niezwiązane z zapytaniem lub bliskoznaczne, choć niebędące przedmiotem naszego zainteresowania,
* (gwiazdka) – Łączy ze sobą pozornie niepowiązane wyrazy, niespełniające warunków zbieżności na zasadzie tzw. dzikiej karty,
( ) (nawias okrągły) – Grupuje wiele wyrazów lub fraz, nadając im priorytet i decydując o tym, w jaki sposób wyszukiwanie jest realizowane,
$ (dolar) – Jest odpowiedzialny za dopasowanie cen do wyszukiwanych produktów lub usług, działa również w przypadku symbolu euro (€), choć niestety nadal nie uwzględnia brytyjskiego funta szterlinga (£),
define: – Słownik wbudowany w Google, wyświetli znaczenie danego słowa w karcie ponad pozostałymi SERP’ami. Pamiętajmy przy tym, żeby po dwukropku nie stosować spacji, ale zapisywać dalszy ciąg zapytania łącznie (ta zasada tyczy się każdego kolejnego operatora),
cache: – Zwraca najbliższą, ostatnio przeglądaną wersję strony, oczywiście pod warunkiem, że dana strona jest zaindeksowana,
filetype: lub ext: – Ograniczają wyniki do plików np. tekstowych lub graficznych, o konkretnym rozszerzeniu np. txt, docx, pdf, png, ppt, jpg itp,
site: – Ogranicza wyniki do tych, pochodzących z konkretnej strony. W tym wypadku najlepiej sprawdzać stan zaindeksowania na podstawie adresu bez „www” głównie z uwagi na brak przekierowań 301,
related: – Znajduje strony powiązane ze wpisaną domeną,
intitle: – Znajduje strony z konkretnym słowem lub wyrażeniem, zawartym w tytule,
allintitle: – Działa na podobnej zasadzie do punktu poprzedniego, ale zwraca jedynie wyniki zawierające wszystkie wyróżnione słowa w metatagu tytułowym,
inurl: – Znajduje strony zawierające konkretne słowo lub wyrażenie w adresie URL,
allinurl: – Zasada bliźniacza względem punktu poprzedniego, ale zwraca jedynie wyniki zawierające wszystkie wyróżnione słowa w adresie URL,
intext: – Znajduje strony zawierające konkretne słowo, lub wyrażenie w dowolnym obszarze contentu tekstowego,
allintext: – Zasada identyczna względem punktu poprzedniego, ale zwraca jedynie wyniki zawierające wszystkie wyróżnione słowa w dowolnym obszarze contentu tekstowego,
AROUND(X) – Wyszukiwanie fraz sąsiadujących. Znajduje strony, zawierające dwa słowa lub wyrażenia oddalone od siebie o X słów. W miejsce znaku „X” należy wstawić odpowiednią cyfrę bądź liczbę,
weather: Zwraca warunki pogodowe, panujące w wybranej lokalizacji, wyświetlane w dodatkowym oknie pogodowym,
stocks: – Sprawdza notowania giełdowe dla akcji danej firmy,
map: – Sprawdza wyniki lokalizacyjne na mapach Google,
movie: – Znajduje informacje na temat konkretnej produkcji filmowej. Jeżeli seans danego tytułu odbywa się w pobliżu naszej lokalizacji, zostaną nam przy okazji wyświetlone dane dotyczące godzin seansów,
in – Dokonuje konwersji jednostek walutowych, miar, wag, temperatur itp.,
source: – Znajduje najnowsze wiadomości z określonego źródła w Google News,
.. (dwie kropki) – Wyszukuje danych w uwzględnionym przedziale np. wiekowym lub czasowym np. informacji na temat działalności organizacji X w latach Y,
inanchor: – Znajduje strony powiązane z konkretnym tekstem zakotwiczenia,
allinanchor: – Podobny po poprzedniego, ale wyszukuje wyniki, zawierające wszystkie wyróżnione słowa, zawarte w przypisanym tekście zakotwiczenia,
blogurl: Znajduje adresy URL blogów pod konkretną domeną,
loc:placename – Znajduje wyniki dla konkretnej lokalizacji np. miasta,
location – Znajduje wiadomości z konkretnej lokalizacji w Google News,
+ (plus) – Zwraca idealnie dopasowane wyniki dla konkretnego słowa lub frazy. Identyczne działanie ma podwójny cudzysłów,
~ (tylda) – Zapytuje o synonimy. Obecnie jej stosowanie jest jednak pozbawione głębszego sensu, ponieważ Google domyślnie zawiera synonimy,
inpostauthor: – Znajduje artykuły blogerskie, napisane przez konkretnego autora,
allinpostauthor: – Działa na podobnej zasadzie, co punkt poprzedni, ale eliminuje potrzebę stosowania cudzysłowu,
inposttitle: – Znajduje artykuł blogerski zawierający konkretne słowo w tytule. Nie jest już stosowany, ponieważ okazał się zbyt rzadko wykorzystywany w wycofanym narzędziu Google blog search,
link: – Znajduje strony linkujące do konkretnej domeny lub adresu URL. Google usunęło ten operator w roku 2017, ale nadal zdarza się mu pokazywać pewne wyniki, są one jednak niezbyt dokładne,
info: – Znajduje informacje na temat konkretnej strony, w tym: najnowsze zasoby pamięci podręcznej, podobne strony. Jest nieaktywny od roku 2017,
daterange: – Wyszukuje wyniki z konkretnego przedziału dat, wykorzystując system dat juliańskich tzn. liczbę dni, która upłynęła od 1 stycznia roku 4713 p.n.e.
phonebook: – Znajduje numer telefonu konkretnej osoby w bazie danych. Jest nieaktywny od roku 2010.
# (kratka) – Wyszukuje hashtagi. Obecnie jednak przestał być stosowany.
Zapoznaliście się już ze sposobem działania podstawowych operatorów wyszukiwania Google. Zachęcamy do samodzielnego przetestowania ich w praktyce. Od teraz znalezienie pożądanych informacji nie będzie Wam dłużej spędzać snu z powiek i okaże się znacznie prostszym zadaniem. Również i Wy możecie dołączyć do grona zaawansowanych użytkowników sieci internetowej, świadomych dedykowanych narzędzi w znacznym stopniu usprawniających pracę w środowisku IT.
Niby zwyczajne symbole, a kto by pomyślał, że tak pomocne. Większość osób wyszukuje intuicyjnie i bez głębszego namysłu. Trudno się dziwić, że miewają potem problemy ze znalezieniem pożądanych treści.
Naprawdę pomocny artykuł. Od tej pory wyszukiwanie informacji stało się o wiele prostszym zadaniem. O kilku już wiedziałem, inne musiałem sobie odświeżyć.
Nasza witryna wykorzystuje pliki cookies. Więcej informacji, dotyczących sposobu przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz w naszej polityce prywatności.
2 komentarze
Niby zwyczajne symbole, a kto by pomyślał, że tak pomocne. Większość osób wyszukuje intuicyjnie i bez głębszego namysłu. Trudno się dziwić, że miewają potem problemy ze znalezieniem pożądanych treści.
Naprawdę pomocny artykuł. Od tej pory wyszukiwanie informacji stało się o wiele prostszym zadaniem. O kilku już wiedziałem, inne musiałem sobie odświeżyć.